Strobing – hit w makijażu

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Strobing to hasło, które w ostatnim sezonie zrobiło wielką karierę w mediach. Część kobiet myli je z konturowaniem twarzy. By wymodelować twarz, sięgamy po brązer i próbujemy wyrzeźbić owal – podkreślić kości policzkowe, wyszczuplić twarz. Tymczasem strobing to praca z rozświetlaczem, czyli rozświetlanie skóry – by wyglądała na promienną, wypoczętą, zdrową.
Technika rozświetlania jest prosta, po prostu nakładamy kosmetyk tam, gdzie naturalnie pada światło – na szczyty kości policzkowych, łuk Kupidyna, skronie, grzbiet nosa. Te partie twarzy, które są cofnięte, warto dla kontrastu zmatowić, by podkreślić efekt strobingu. Możemy rozświetlić też obojczyki i ramiona.
Do tego typu makijażu możemy użyć rozświetlaczy w pudrze lub w kremie. Pięknie rozświetlona skóra twarzy jest idealną bazą, jeśli chcemy zachować naturalny efekt, można jeszcze tylko pomalować rzęsy tuszem. Strobing będzie też dobrze wyglądał z bardziej wyrazistym makijażem ust lub oczu.
Hitem nadchodzącej wiosny jest rozświetlona twarz i czerwona pomadka.

Wszystko o rozświetlaczach i rodzajach oraz technikach aplikacji przeczytacie tu.

Jedna uwaga

  1. Pingback: Kolorowe makijaże Doktor Make-up |

Dodaj komentarz